ODSZEDŁ NASZ KAPELAN, WSPANIAŁY CZŁOWIEK – KSIĄDZ PORUCZNIK ANTONI HUMENIUK

Pogrążeni w smutku i szoku zawiadamiamy, że w czwartek 22 listopada br. odszedł nagle kapelan Stowarzyszenia „Wizna 1939", nasz przyjaciel, ks. por. Antoni Humeniuk.

Nawet ciężko nam o tym pisać, ponieważ nadal nie możemy uwierzyć, że ks. Antoni nie żyje. Odszedł nagle, pozostawiając nas w nieopisanym smutku i bez duchowego przewodnictwa. Wiele planów i zamierzeń, które mieliśmy realizować wspólnie, nagle legło w gruzach. Niezłomny kapłan, który słowa Bóg, Honor, Ojczyzna realizował w swoim życiu; w grudniu skończyłby 43 lata.

Czytaj więcej...

KOLEJNY SILNIK „LIBERATORA” ODNALEZIONY

W sobotę 29 września br. na polach pomiędzy Krzczonowem a Kociną, ekipa Stowarzyszenia „Wizna 1939” dokonała kolejnego ważnego odkrycia historycznego. Po intensywnych poszukiwaniach odnaleziono drugi silnik oraz piastę śmigła Liberatora B24L EW-250, a także wiele innych elementów, rozbitej w 1944 r. maszyny.

Czytaj więcej...

BUDUJĄ DROGĘ NA SZCZĄTKACH POLSKICH ŻOŁNIERZY?

Pomimo naszej interwencji (7 września br.) w sprawie odnalezienia na wysokości wsi Mątwica k. Nowogrodu przy modernizacji drogi wojewódzkiej 645, szczątków m. in. polskich żołnierzy, wykonawca nadal kontynuuje prace budowlane.

Czytaj więcej...

79. rocznica bitwy pod Wizną – obchody 9 września (niedziela)

Zbliża się kolejna rocznica bitwy pod Wizną. 10 września 1939 r. dokonał się ostatni akt tej bitwy - w schronie dowodzenia na Górze Strękowej rozerwał się granatem dowódca kpt. Władysław Raginis, dotrzymując honorowej przysięgi, że albo obroni powierzone mu pozycje, albo żywy nie opuści odcinka. Dzień wcześniej na ołtarzu Ojczyzny swoje młode życie złożył por. Stanisław Brykalski – dowódca artylerii. Stało się już tradycją, że w rocznicę walk w sposób szczególny uczcimy pamięć obrońców odcinka „Wizna”, którzy w nierównej walce stawili mężny opór przeważającym siłom XIX Korpusu Pancernego gen. Heinza Guderiana.

Czytaj więcej...

ŚLADY NIEMIECKIEJ ZBRODNI W WIŹNIE

- Czy może Pan wskazać to miejsce, gdzie tych Żydów zamordowano, to gdzieś tutaj, tak?
- Tak, tu, o... Jak by wziął w stronę tego zboża i do tego miejsca. O, gdzieś tu był kanałek wykopany…, tak, o tu, mniej więcej.
- A tu Niemiec stał i z karabinu… ?
- Nie jeden! Kilku było.
- I z karabinu maszynowego strzelał tu do tych leżących?
- Tak, z automatu.
- I co?
- I następne…
- Na tych kładli się, co leżeli zabici w dole?
- Tak, na nich. Jeszcze później, jak zawalili ziemię…, tu nie jest głęboko, tak gdzieś z tyle… [ok. 80 cm – przyp. D.S.], to ziemia popękana była, jeszcze się ruszali, a ci zawalili i dobijali...

Czytaj więcej...