SABATON POZDRAWIA WIZNĘ !!!
- Szczegóły
- Utworzono: 12-11-2010
To już tradycja, że w Święto Niepodległości w całej Polsce organizowane są koncerty patriotyczne. Powoli staje się również tradycją, że 11 listopada występuje w Polsce szwedzka grupa SABATON. Podobnie i wczoraj miał miejsce wspaniały koncert z udziałem tego zespołu, tym razem w Łodzi.
NIKIFOR Z WIZNY
- Szczegóły
- Utworzono: 10-11-2010
Zapraszamy na promocję wierszy i pieśni patriotycznych Pana TADEUSZA GRABOWSKIEGO z Wizny, wydanych przez Stowarzyszenie "Wizna 1939" w publikacji p.t. "Polsko, moja Ojczyzno..." . Promocja wydawnictwa oraz spotkanie z autorem odbędzie się w dniu 11 listopada b.r. w Wiźnie w Domu Parafialnym przy kościele św. Jana Chrzciciela w Wiźnie, o godz. 10.30 (po mszy św. odprawionej w intencji Ojczyzny).
ZAPROSZENIE na prezentację historycznej gry planszowej.
- Szczegóły
- Utworzono: 05-11-2010
"Nigdy w dziejach ludzkich konfliktów tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym".
Biuro Edukacji Publicznej IPN, Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej IPN w Łodzi oraz Stowarzyszenie "WIZNA 1939" zapraszają na prezentację historycznej gry planszowej "303", wydanej dla upamiętnienia udziału polskich pilotów w Bitwie o Anglię, w 70 rocznicę bitwy.
KAMIENIE PAMIĘCI 1939
- Szczegóły
- Utworzono: 22-10-2010
We wrześniu 2010 r. Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej zakończyło realizację rozpoczętego rok wcześniej projektu edukacyjnego „Kamienie Pamięci – znajdź bohatera Września 1939”. Instytucje, które na co dzień kultywują pamięć bohaterów Września 1939, zostały wyróżnione przez Biuro Edukacji Publicznej IPN.
Było… nie minęło – kronika zwiadowców historii .
- Szczegóły
- Utworzono: 28-09-2010
W minioną sobotę 25 września, w programie TVP Info został wyemitowany kolejny odcinek programu „Było… nie minęło” pod red. Adama Sikorskiego z ośrodka TVP w Lublinie. Tym razem program był poświęcony bohaterowi walk pod Wizną kpt. Władysławowi Raginisowi. Jeszcze raz przypomnijmy, że ten 31-letni oficer Korpusu Ochrony Pogranicza dla Ojczyzny i w imię honoru poświęcił swoje młode życie i jako ostatni żołnierz osamotnionej reduty „Wizna”, dotrzymując złożonej wobec żołnierzy przysięgi, że żywy nie opuści bronionej pozycji, rozerwał się granatem w bunkrze, na stanowisku dowodzenia na Górze Strękowej k. Wizny. Jednak to, co stało się później z ciałem kapitana jest chyba jeszcze bardziej dramatyczne niż jego śmierć, a patrząc z perspektywy czasu po prostu wstydliwe. Bo trudno jest pogodzić się ze świadomością, że w czasie, gdy uroczystości odbywają się na górze, obok schronu, On wciąż spoczywa gdzieś przy szosie u podnóża góry, z dala od wszystkich, sponiewierany po śmierci przez wrogów i „przepędzony” z miejsca, którego żywy nie opuścił…