OŚWIADCZENIE STOWARZYSZENIA „WIZNA 1939”. APEL DO WOJEWODY PODLASKIEGO

W związku ze skierowaniem do prokuratury i sądu przez Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków nieuzasadnionych, krzywdzących i szkalujących oskarżeń wobec członków Stowarzyszenia „Wizna 1939”, a także reprezentującego organizację Dariusza Szymanowskiego, o rzekomym prowadzeniu w dniu 12 października 2019 r. w Wiźnie poszukiwań zabytków [podczas których natrafiono na szczątki ludzkie, prawdopodobnie miejscowych Żydów, zamordowanych w czerwcu 1941 r. przez Niemców], wbrew warunkom wydanego pozwolenia, tj. o podejrzenie popełnienia przestępstwa z art. 109a ustawy o ochronie zabytków […], zwracamy się do  Wojewody Podlaskiego Bohdana Paszkowskiego o zwolnienie z pracy w trybie dyscyplinarnym Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Małgorzatę Dajnowicz oraz jej zastępcę Małgorzatę Kierzkowską.

Szanowni Państwo,

W połowie października 2019 r. Stowarzyszenie „Wizna 1939” natrafiło podczas prac poszukiwawczych prowadzonych w miejscowości Wizna [woj. podlaskie] na szczątki ludzkie. Były to, prawdopodobnie, szczątki ofiar zbrodni dokonanej pod koniec czerwca 1941 r. przez Niemców  wkraczających do Wizny, na mieszkańcach Wizny narodowości żydowskiej.

Informacja o tym zdarzeniu spotkała się z natychmiastową reakcją Komisji Rabinicznej ds. Cmentarzy, która wystosowała do Stowarzyszenia pismo z prośbą o przekazanie wyjaśnień w tej sprawie (pismo Michaela Schudricha z dnia 17 października 2019 r.). W odpowiedzi Stowarzyszenie wyjaśniło naczelnemu rabinowi Polski podstawy swojej działalności oraz podstawy prowadzonych poszukiwań, tzn. wskazało na posiadane pozwolenie na poszukiwanie zabytków z dnia 15 kwietnia 2019 r. nr Ł.5163.1.2019, wydane przez Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków (Delegatura w Łomży).

Dwa miesiące od odkrycia szczątków ludzkich na polu w Wiźnie, w sprawę zaangażowała się czynnie Wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Magdalena Gawin, która zadzwoniła późnym wieczorem do prezesa Stowarzyszenia Dariusza Szymanowskiego, wypytując go o szczegóły poszukiwań.

Od tego czasu zaczęły się reperkusje wobec naszej organizacji. Jesteśmy nieustannie nękani działaniami różnych instytucji, telefonami czy urzędowymi kontrolami, jak również utrudnia się nam nasze kolejne poszukiwania, np. poprzez odmowę wydawania pozwoleń na poszukiwania zabytków.

M.in. już następnego dnia (27 listopada 2019) w godzinach porannych telefonowała do prezesa Szymanowskiego Podlaski Konserwator Zabytków Małgorzata Dajnowicz, także wypytując go o szczegóły poszukiwań. Należy podkreślić, że działania Podlaskiego Konserwatora Zabytków zostały podjęte bezpośrednio po rozmowie z Magdaleną Gawin.

Jak się później okazało, PWKZ jeszcze w tym samym dniu zarządziła kontrolę prac terenowych w Wiźnie. Kontrola ta, zorganizowana w sposób nieudolny i wbrew wszelkim standardom, a przede wszystkim niezgodnie z prawem, odbyła się w dniu 9 grudnia 2019r., lecz do dzisiaj nie sporządzono z tej kontroli protokołu… !!!

Niemniej jednak Podlaski Konserwator Zabytków, nie czekając na wyniki tej kontroli, już tydzień wcześniej, bo 3 grudnia 2019r., w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” [wyd. Białystok] „kategorycznie oświadczyła”, że już „wstępne oględziny wykazały naruszenie warunków […] pozwolenia”. „Wyborcza” nie wykluczyła w związku z tym, że zapowiedziana kontrola „zakończy się złożeniem przez prof. Dajnowicz zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przez stowarzyszenie  przestępstwa”.

Na uwagę zasługuje fakt, że powyższa wypowiedź Małgorzaty Dajnowicz została zamieszczona w artykule zakończonym stwierdzeniem: „Do mordu w Jedwabnem, którego dokonali polscy sąsiedzi doszło 10 lipca 1941 r.”.

Nie wiemy, czy wypowiedź dla „Gazety Wyborczej” i publiczne oskarżenia Stowarzyszenia „Wizna 1939”, zamieszczone w artykule pomawiającym mieszkańców Jedwabnego o mord na miejscowych Żydach w lipcu 1941 r., była autoryzowana i czy na jej publikację wyraził zgodę Wojewoda Podlaski (Podlaski Wojewódzki Konserwator Zabytków, jako organ administracji zespolonej wykonuje zadania i kompetencje w imieniu wojewody), gdyż PWKZ nie udzieliła nam na to pytanie odpowiedzi.

Zgodnie z „przewidywaniami” „Wyborczej”, Małgorzata Dajnowicz złożyła w dniu 25 maja 2020 r. do Prokuratury Rejonowej w Łomży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez członków Stowarzyszenia „Wizna 1939”, polegającego na poszukiwaniu na terenie Wizny na działkach 724 i 723 ukrytych lub porzuconych zabytków wbrew wydanemu pozwoleniu, tj. o czyn z art. 109c ustawy o ochronie zabytków, zagrożony karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

W uzasadnieniu „zawiadomienia” zarzucono nam prowadzenie prac niezgodnie z programem poszukiwań, na dowód czego załączono m.in. „Sprawozdanie archeologiczne IPN z badań przeprowadzonych koło miejscowości Wizna w dniach 16-21 grudnia 2019 r.”

Szanowni Państwo!

Nigdy nie mieliśmy wątpliwości, że działamy zgodnie z prawem, ale także, że podjęte działania przeciwko Stowarzyszeniu, zapoczątkowane telefonem od Generalnego Konserwatora Zabytków Magdaleny Gawin, zakończą się porażką.

Informujemy, że w opisanej wyżej sprawie postanowieniem z dnia 29 czerwca 2020 r. sygn. akt 1 Ds. 931/20 odmówiono wszczęcia dochodzenia, wobec braku i znamion czynu zabronionego w działaniach Stowarzyszenia.

Podlaski Konserwator Zabytków zaskarżyła jednak to postanowienie, ale Sąd Rejonowy w Łomży II Wydział Karny, postanowieniem z dnia 24 lipca 2020 r. sygn. akt II Kp 311/20, utrzymał w mocy postanowienie prokuratora, także uznając wszystkie zarzuty za bezzasadne.

Jak stwierdził sąd w uzasadnieniu „Analiza przeprowadzonych czynności wskazuje, że wbrew twierdzeniom skarżącego w działaniach osób biorących udział w czynnościach poszukiwawczych nie można doszukać się znamion czynu zabronionego, z uwagi na fakt, że działania te mieściły się w ramach wydanego im pozwolenia”.

Sprawa ta została więc przez sąd ostatecznie zakończona, ale pozostało jeszcze naprawienie szkody jaką nam wyrządzono niesłusznym oskarżeniem. Pozostaje także do załatwienia kwestia usunięcia skutków pomówień i naruszenia dobrego imienia organizacji, co może się okazać najtrudniejsze.

W związku z powyższym będziemy domagali się od Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków zamieszczenia na stronie organu przeprosin i zdementowania pomówień kierowanych w stronę Stowarzyszenia „Wizna 1939”.

Niezależnie od tego, już dziś, za te niesłuszne pomówienia i oskarżenia Stowarzyszenia o prowadzenie poszukiwań w Wiźnie w dniu 12 października 2019 r. wbrew wydanym warunkom pozwolenia, publicznie apelujemy do Wojewody Podlaskiego Pana Bohdana Paszkowskiego, o zwolnienie z pracy w trybie dyscyplinarnym Małgorzatę Dajnowicz – Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz jej zastępcę Małgorzatę Kierzkowską, która zeznawała w tej sprawie w charakterze świadka osoby zawiadamiającej o przestępstwie.

Zarząd Stowarzyszenia „Wizna 1939”